W najbliższą sobotę Widzew Łódź Futsal rozpocznie zmagania w Pucharze Polski. W 1/32 finału tych rozgrywek, przeciwnikiem Czerwono-biało-czerwonych będzie druga drużyna Constractu Lubawa. Pierwszy gwizdek wyjazdowego spotkania o 18:00.
Ekipa Marcina Stanisławskiego ma za sobą świetną inaugurację rundy rewanżowej FOGO Futsal Ekstraklasy. W minioną niedzielę Widzewiacy pokonali na wyjeździe 5:2 wyżej sklasyfikowany GI Malepszy Arth Soft Leszno, dzięki czemu awansowali na siódme miejsce w tabeli. Udany debiut w nowych barwach zaliczył Norbert Dregier, który zdobył jedną bramkę.
Kolejny weekend upłynie pod znakiem Pucharu Polski. Czerwono-biało-czerwoni, w swoim pierwszym meczu w obecnej edycji tych prestiżowych rozgrywek, zmierzą się na wyjeździe z Constractem II Lubawa. Przeciwnicy awansowali do 1/32 finału dzięki wygranej przez walkower z AZS SGGW Warszawa.
Klub z Lubawy bardzo mocno stawia na rozwój młodzieży, co widać chociażby w pierwszym zespole, w którym występuje sporo wychowanków posiadających naprawdę solidne futsalowe fundamenty. W sobotę czeka nas trudny mecz z ambitną, wybieganą drużyną, dla której Puchar Polski to świetna okazja do tego, by zaprezentować swoje możliwości. Tu nikt nie chce przegrać, bo to oznacza pożegnanie z rywalizacją. Dlatego te rozgrywki są bardzo atrakcyjne, choć niestety trochę niedoceniane – mówi Marcin Stanisławski, trener Widzewa Łódź Futsal.
W poprzednim sezonie Widzew Łódź był o włos od awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski. Występujący wówczas na zapleczu ekstraklasy Czerwono-biało-czerwoni spisywali się bardzo dobrze: dopiero po dogrywce ulegli pierwszej drużynie Constractu Lubawa. Wcześniej wyeliminowali Futbalo Białystok i FC Toruń.
W sobotę w Lubawie z powodu choroby nie wystąpi Wiaczesław Kożemjaka, a poza kadrą znaleźli się także Daniel Krawczyk i Łukasz Włodarczyk. Początek spotkania zaplanowano na 18:00.