Niewiele czasu na odpoczynek i przygotowania do kolejnego meczu mieli futsaliści Widzewa, którzy w środowy wieczór zmierzą się z Bestdrive Piła. Będzie to bardzo ważny mecz z bezpośrednim rywalem w tabeli.
Po słabszym okresie, który niewątpliwie spowodowany był kontuzjami w zespole, łodzianie wreszcie zdobyli komplet punktów. Trzeba mieć na uwadze, że rywal był wymagający, bowiem Orlik Mosina to druzyna z dośwadczonymi graczami, z przeszłością w reprezentacji Polski. Tego ogrania brakuje natomiast widzewiakom, którzy potrzebują czasu, by zbudować solidną drużynę. Nic więc dziwnego, że wysokie zwycięstwo (7:3) bardzo cieszy graczy z Łodzi. - Pokazaliśmy charakter i zdobyliśmy sporo bramek, co przełoży się na pewność siebie - mówi Jan Dudek, który trzykrotnie pokonał bramkarza Orlika. - Nie ma jednak co popadać w hurraoptymizm, więc koncentrujemy się na kolejnym spotkaniu.
A to odbędzie się już w środę w Łodzi. Rywalem widzewiaków będzie Bestdrive Piła, czyli… bezpośredni rywal łodzian w tabeli. Obie drużyny zgromadziły po 11 punktów (Widzew zajmuje dziesiąte miejsce, zaraz za zespołem z Piły), więc jedna z ekip po środowym meczu może zbudować przewagę. Widzewiacy muszą być jednak czujni, bowiem pilanie zdobywają sporo bramek (po ośmiu meczach mają ich aż 34), ale jednocześnie wykorzystać luki w defensywie (aż 35 goli straconych). - Futsal to sport, w którym trzeba być skoncentrowanym przez całe spotkanie. I tak chcemy zagrać w środę - dodaje Dudek.
Niestety widzewiacy nie będą mogli liczyć na wsparcie kibiców w hali przy ul. Kosynierów Gdyńskich (hala Chojeńskiego Klubu Sportowego), ale serdecznie zapraszamy na transmisję w Widzew TV. Początek spotkania o godz. 20.