Każda seria się kiedyś kończy. Po czterech zwycięstwach z rzędu, Widzew przegrał w Warszawie.
W hicie kolejki, walcząca o utrzymanie Legia Futsal, niesiona dopingiem swoich kibiców pokonała Widzew.
Wagę tego spotkania, widać było od pierwszych minut. Transmitowany TVP Sport pojedynek nie był tak porywającym starciem, na jakie liczyli kibice.
Grający bez Marcina Stanisławskiego (pauza za kartki) czerwono-biało-czerwoni, prezentowali dosyć zachowawczy futsal, skupiając się głównie na hamowaniu zapędów ofensywnych stołecznej drużyny.
Do przerwy bez bramek.
W drugiej połowie, kluczowymi okazały się akcje wynikające z błędów własnych Widzewa. To po nich legioniści objęli i podwyższyli prowadzenie.
Na dziesięć minut przed końcem meczu, Widzew postawił na wariant z wycofanym bramkarzem. Ryzyko opłaciło się, bowiem do siatki trafił Jan Dudek. Pozostałych sytuacji bramkowych, nie udało się jednak zamienić już na gole.
Tym samym, Legia wygrała 2:1, urealniając swoje szanse na pozostanie w Futsal Ekstraklasie. Widzew piastuje ósmą lokatę i pozostaje w walce o play off.
Legia Futsal - Widzew Łódź Futsal 2:1
Gole: 25' Michał Knajdrowski, 29' Sérgio Emanuel Maia Monteiro - 38' Jan Dudek
Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.