Spotkanie od pierwszych fragmentów stało pod znakiem wysokiego tempa gry. Obie ekipy starały się zaskoczyć rywala pressingiem i szybkim rozegraniem. Widzewiacy stawiali na akcje kombinacyjne, ale najczęściej w ich poczynaniach brakowało celnego strzału w odpowiednim momencie. Jako pierwsi do siatki trafili gospodarze, którzy wykorzystali błąd w obronie gości i wyszli na prowadzenie. Kilka minut później było już 2:0 dla Futbalo, a na przerwę obie ekipy schodziły przy trzybramkowym prowadzeniu białostoczan.

Po zmianie stron Futbalo powiększyło prowadzenie do czterech bramek. Chwilę po tym golu, do siatki w końcu trafili łodzianie, za sprawą indywidualnej akcji grającego trenera Widzewa. Warto zaznaczyć, że przed zdobyciem bramki podopieczni trenera Marcina Stanisławskiego obili słupek i poprzeczkę. W ostatnich minutach spotkania gospodarze dorzucili jeszcze dwie bramki. Ostatecznie, mimo walki, łodzianie pierwszy raz w tym sezonie zakończyli ligową rywalizację bez punktu.

                                  Futbalo Białystok - Widzew Łódź Futsal 6:1 (3:0)
                                               Bramka dla Widzewa: Stanisławski

Widzew: Słowiński, Dakhina - Gąsior, Stanisławski, Błaszczyk, Łasak, Olczak, Bondarenko, Majerz, Olszewski.