W najbliższy weekend kibice futsalu będą emocjonować się spotkaniami Pucharu Polski. Widzewiacy w niedzielę wybiorą się do Przemyśla, gdzie w meczu o awans do najlepszej szesnastki zmierzą z miejscowym Eurobusem.
Czerwono-biało-czerwonych czeka trudne zadanie, ponieważ Eurobus Przemyśl to rewelacja grupy południowej 1. ligi: z dwunastu rozegranych dotąd spotkań wygrał aż dziesięć i jest liderem tabeli. W poprzedniej rundzie Pucharu Polski ekipa z Przemyśla pokonała 6:0 Adampol Team Świdnik, natomiast Widzewiacy wygrali 6:5 z drużyną Constractu II Lubawa. Ze względu na liczne infekcje u zawodników, zespół Marcina Stanisławskiego na niedzielny mecz uda się w mocno okrojonym składzie.
Rozgrywki Pucharu Polski są dla nas bardzo ważne, więc na mecz z Eurobusem przygotowujemy się tak, jak na spotkanie ligowe. Jesteśmy świadomi trudności, jakie przed nami stoją: w Przemyślu czeka nas mecz z rywalem, który wzniesie się na wyżyny swoich możliwości, żywiołowo dopingowany przez swoją publiczność. Problemy ze zdrowiem, których mamy w drużynie bardzo dużo, sprawiają, że na ten moment nie wiemy w jakim składzie osobowym udamy się do Przemyśla – mówi Daniel Krawczyk, zawodnik Widzewa Łódź Futsal.
W poprzedniej edycji Pucharu Polski występujący wówczas na zapleczu ekstraklasy Widzew spisał się bardzo dobrze. Łodzianie sprawili sporą niespodziankę eliminując Futsal Toruń, a w spotkaniu o awans do ćwierćfinału ulegli Constractowi Lubawa dopiero po dogrywce.
Warto pamiętać, że w tej fazie rozgrywek o tym, który zespół awansuje do kolejnej rundy, decyduje jedno spotkanie. Zatem wszystko rozstrzygnie się w najbliższą niedzielę w Przemyślu – pierwszy gwizdek o 18:00.
Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.