Mimo że futsaliści Widzewa wysoko przegrywali już z BestDrive Piła, zdołali doprowadzić do remisu 6:6 i mogą cieszyć się z jednego punktu w 1. Lidze Futsalu, który można traktować jak zwycięstwo.
Mecz z BestDrive Piła miał dla widzewiaków duże znaczenie. Oczywiście chcieli zwyciężyć, by polepszyć swoją sytuację w tabeli, ale także odegrać się za spotkanie w Łodzi, które niestety przegrali. - Od poprzedniego meczu z Piłą dużo się zmieniło, podczas przerwy zimowej ciężko pracowaliśmy, aby wrócić na parkiet i pokazać tę jakość futsalową oraz zgranie, których nam brakowało w pierwszej rundzie - mówił przed spotkaniem Oleksii Dakhina, futsalista Widzewa.
Niestety mecz nie rozpoczął się dobrze dla łodzian. Już po siedmiu minutach przegrywali 0:3 i wydawało się, że nie będą w stanie walczyć o zwycięstwo. Do przerwy Piła prowadziła 5:2, jednak w futsalu wszystko może się wydarzyć. Tak też było w niedzielę. Widzewiacy wzięli się do pracy i… zdołali wyrównać na 6:6! Takim wynikiem zakończyło się całe spotkanie, więc ten remis można traktować jak zwycięstwo!
Widzewiacy po meczu z BestDrive zajmują ósme miejsce w tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają 14 lutego w Łodzi, a ich rywalem będzie We-Met Futsal Club Kamienica Królewska.
BestDrive Piła - Widzew Łódź Futsal 6:6 (5:2)
Gole: Przygocki, Góźdź, Węgrzyn (trzy), Wylegała - Kuciński (trzy), Gąsior, Bondarenko, Dudek