Po wznowieniu rozgrywek Widzew Łódź Futsal nie zwalnia tempa. W sobotni wieczór czerwono-biało-czerwony pokonali wyżej notowany zespół Dremana i dopisali kolejne trzy punkty do swojego ligowego dorobku.

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia Widzewiaków. Już w 13 sekundzie, piłkę do bramki gości skierował Viacheslav Kozhemiaka. Wynik podwyższył powracający do składu Daniel Krawczyk, popisując się kapitalnym strzałem z woleja.

Rywale odpowiedzieli golem Waldemara Soboty, po nieudanym wyprowadzeniu kontrataku przez Widzew.

Po przerwie widowisko utrzymało poziom, obfitując w sytuacje podbramkowe po obu stronach.

Gol dla Widzewa autorstwa Michała Marciniaka po dobrze rozegranym stałym fragmencie gry był kulminacją dobrej postawy łódzkiej drużyny. Niestety, moment nieuwagi po rzucie wolnym, skutkował trafieniem kontaktowym gości.

Nerwowa końcówka miała jednak swojego bohatera. Dariusz Słowiński wpierw obronił przedłużony rzut karny, a następnie popisał się udaną interwencją w sytuacji stworzonej przed Dreman podczas gry z lotnym bramkarzem.

Wynik nie uległ zmianie, a Widzew "zadomowił" się na siódmym miejscu w tabeli Futsal Ekstraklasy!

Widzew Łódź Futsal - Dreman Komprachcice/Opole 3:2 (2:1)

Gole: 01' Wiaczesław Kożemjaka, 08' Daniel Krawczyk, 28' Michał Marciniak - 13' Waldemar Sobota, 32' Waldemar Sobota

Widzew Łódź Futsal wspiera Miasto Łódź.