Starać się przede wszystkim wygrywać kolejne mecze, by zakończyć rozgrywki bez straty punktu, czy poświęcić wyniki i potraktować końcówkę sezonu jako etap przygotowań do rywalizacji w ekstraklasie? A może w jakiś sposób połączyć oba aspekty i spróbować osiągnąć oba cele? Widzew Łódź Futsal po siedemnastu wygranych meczach, zdecydowanie prowadzi w tabeli z kompletem punktów. Co zrozumiałe, perspektywa zakończenia sezonu z bilansem 22-0-0 jest bardzo kusząca i jak najbardziej możliwa do osiągnięcia. Jednak z drugiej strony na horyzoncie jest już Statscore Futsal Ekstraklasa, gdzie poziom gry, szczególnie na poziomie taktycznym, jest dużo wyższy niż na jej zapleczu.

W całej naszej pracy od początku sezonu mieliśmy i mamy w głowach perspektywę gry w ekstraklasie. W każdym meczu walczyliśmy o wygrane, bo tylko one przybliżały nas do gry w elicie, ale równocześnie staraliśmy się tworzyć zespół gotowy do gry na najwyższym szczeblu. Cały czas nad tym pracujemy – wszystko po to, by płynnie przejść do rywalizacji z najlepszymi zespołami w Polsce. To nie jest proces zakończony, dlatego bardzo dobrze, że mamy jeszcze w perspektywie kilka spotkań, w których możemy grać bez presji wyniku. Z Piłą na pewno czeka nas ciekawy i niełatwy mecz, bo to przeciwnik prezentujący żywy i dynamiczny futsal - mówi Marcin Łagiewski, asystent trenera Widzew Łódź Futsal.

Czerwono-biało-czerwoni w październiku pokonali u siebie drużynę z Piły 5:2. Nasi rywale zajmują w tabeli „grupy północnej” szóste miejsce: mają na koncie siedem zwycięstw i dziewięć porażek.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy podczas ostatniego meczu ligowego z Futbalo Białystok w hali przy ul. Małachowskiego, zaangażowali się w zbiórkę darów dla walczącej Ukrainy. Widzew po raz kolejny pokazał, co w praktyce oznacza hasło #wjednościsiła! Jeśli będziemy organizować podobną akcję 13 marca, podczas następnego spotkania w Łodzi, dowiecie się o tym z naszego oficjalnego konta na Facebooku.